Tagi

banany (3) bez jajek (2) ciasteczka (1) cynamon (5) czekolada (3) drozdzowe (1) dynia (4) gofry (1) inne (1) kajmak (2) kakao (3) karmel (1) kawa (1) kokos (1) mak (1) maka razowa (1) marchew (1) maslo (1) migdaly (1) miod (1) muffiny (3) orzechy (3) otreby (1) owoce (1) placki (5) platki owsiane (3) serniki (2) sliwki (1) syrop klonowy (1) tarty (1) twaróg (4) wanilia (1)

sobota, 24 września 2011

Sernik dyniowy .


Dyni ciag dalszy. Jaki jest ten sernik ? W konsystencji - idealny ! Bardzo kremowy, rozpływający się w ustach. A w smaku ? Zalezy od tego czy lubicie imbir. Jesli tak - bedziecie zachwyceni ! Jesli tak jak ja, nie specjalnie przepadacie za jego charakterystycznym posmakiem - bedziecie zachwyceni z jednym maleńkim "ale" jakim jest imbir :) Do przepisu podchodziłam sceptycznie, pierwszy raz spotkałam sie ze stricte wytrawnymi przyprawami w cieście, ale sceptyzm był tu zbędny. Wyszło pysznie. Polecam :)

Przepis z 'KUCHNI' 09/2011, z niewielkimi modyfikacjami w ilości przypraw


Spod :
250 g herbatnikow
125 g masla
2 lyzeczki cynamonu

Masa serowa :
2 szklanki puree z dyni
750 twarogu na serniki
6 jajek
1 laska wanilii
1 i 1/2 lyzeczki cynamonu
1/2 lyzeczki ziela angielskiego (zmielonego)
1/2 lyzeczki startego swiezego imbiru (mozna pominac jesli za nim nie przepadacie)
1/2 lyzeczki soli
2 lyzki soku z cytryny 
200 g cukru pudru


Maslo topimy w rondelku. Herbatniki kruszymy jak najdrobniej lub siekamy w malakserze na piasek.
Rozdrobnione ciastka zalewamy stopionym maslem. Powstala masa wykleic dno tortownicy oblozone folia aluminiowa lub papierem do pieczenia, odstawic do lodowki.

Twarog utrzec z puree mikserem. Caly czas miksujac, dodajemy jajka, zarenka wanilii, cynamon, ziele angielskie, imbir, sol i sok z cytryny.
Na koncu dodajemy cukier puder. Mase wylewamy na schlodzony wczesniej spod ciasteczkowy.
Pieczemy 1 godzine i 40 minut w 170°C.*


*w oryginale sernik pieczemy w kąpieli wodnej, ale ja sobie to darowałam - i bez tego wyszedł wspaniały











wtorek, 20 września 2011

Pancakes bananowo-makowe .


W pudelku w spizarni juz od dluzszego czasu lezala mala paczuszka maku. Zawsze podobaly mi sie makowe pancakes, a zwlaszcza te male czarne kropeczki. Ale nie chcialam zeby to byly zwykle przewidywalne placki. Chcialam zeby zaskakiwaly. Hmmmm... No jasne ! Szybkie zerkniecie do koszyka z owocami - sa banany ! Zapraszam wiec na pyszne, z pozoru nieprzewidywalne makowe pancakes, z zaskakujacym bananowym posmakiem w srodku. Goraco polecam, przepis autorski :)


Skladniki (na ok. 6 pancakes) :
1 jajko
1 banan (rozgnieciony)
2 lyzki maku
3 lyzki brazowego cukru
2 czubate lyzki maki
1/2 lyzeczki sody
3-5 lyzek mleka

W misce roztrzepac jajko. Dodac rozgniecionego banana i wymieszac.
Nastepnie dodac mak, cukier, make i sode, wszystko razem wymieszac, do polaczenia skladnikow.
Na koncu calosc rozcienczyc mlekiem, tak by ciasto mialo konsystencje bardzo gestej smietany.
Smazyc na teflonie.





poniedziałek, 19 września 2011

Muffiny dyniowo-kakaowe z czekolada .


Sezon na dynie jest krotki, wiec trzeba go w pelni wykorzystac. Pierwszym dyniowym wypiekiem byly te oto muffiny. Smaczne, dynia nadaje im nieco "ziemisty" posmak i konsystencje (ale niech Was to nie zniecheci !), mocno kakaowe, w srodku lekko rozpouszczone kawalki gorzkiej czekolady. Polecam dodać nieco wiecej cukru, dla wiekszej slodyczy. Przepis znalazlam tu. Polecam :)


Skladniki suche (na okolo13-14 muffinek) :
2 i 1/2 szklanki maki
1 szklanka cukru
lyzeczka sody
1/2 lyzeczki soli
2 czubate lyzki kakao

Skladniki mokre :
1 i 1/4 szklanki puree z dyni
2 jajka
1/4 szklanki oleju

+100 g gorzkiej czekolady, posiekanej


W misce roztrzepac jajka z dynia i olejem. W drugim naczyniu wymieszac skladniki suche.
Mokre skladniki wlac do suchych i niedbale wymieszac lyzka. Na koncu dodac posiekana czekolade i przemiszac jeszcze kilka razy.
Ciasto przelozyc do blachy na muffiny wylozonej papiltokami lub wysmarowanej tluszczem.
Piec 30-35 minut w 180°C.






niedziela, 18 września 2011

Pancakes dyniowe .



Sezon na dynie rozpoczety. Na pierwszy ogien poszly muffiny, ale o nich pozniej. Najpierw MUSZE podzielic sie z Wami przepisem na te pancakes. Jest weekend wiec wreszcie mam czas na leniwe sniadanie i dluzsze posiedzenia w kuchni. W lodowce stalo gotowe puree z dyni. Moze placki ? Przejrzalam wszelkie przepisy na placki i pancakes'y z dodatkiem dynii - wszedzie maslanka, a ja mam ochote na takie delikatne, z minimalna iloscia skladnikow. W koncu trafilam na przepis Pauli. Posluzyl mi jako baza, pozmienialam kilka rzeczy no i sa. Bardzo delikatne, mieciutkie, lekko cynamonowe, PRZE-PY-SZNE ! No i smaza sie idealnie, nie rozpadaja sie przy przewracaniu, a przez brak maslanki nie przypalaja sie tak szybko. Goraco polecam !


Skladniki (dla jednej osoby, na okolo 9 pancakes) :
1 zoltko jaja kurzego
1/2 szklanki puree z dynii
3/4 szklanki maki (u mnie zwykla pszenna)
3 lyzki cukru
1/2 lyzeczki sody oczyszczonej
lyzeczka cynamonu
3-5 lyzek mleka


W misce roztrzepac zoltko z dyniowym puree. Dodac make, cukier, sode, cynamon i wymieszac. Na koncu dodac mleko, tyle, aby konsystencja przypominala gesta smietane. Smazyc na patelni teflonowej (1 lyzka=1 pancake). Podawac z ulubionymi dodatkami (u mnie ukochana nutella), lub palaszowac same.








niedziela, 11 września 2011

Ciasto awaryjne czyli krajanka owsiana z czekolada, orzechami i karmelem .



Piatek 9 wrzesnia nie byl dniem dobrym na urzedowanie w kuchni. Najpierw mamie nie szly nalesniki, potem mi nie wyszly ciastka, a calosc uwienczyla czekolada, ktora nie chciala sie topic, krem ktory nie chcial sie rozmieszac i skleic sie jakos porzadnie z biszkoptem. Nikt nie wie czemu wszystko szlo nie tak, skladniki wymierzone, proporcje zachowane, posteoujemy zgodnie z przepisami.  Jednakze koniec koncow tort urodzinowy wyszedl mojej mamie calkiem przyzwoity. No, ale co z moimi ciastkami ? Niedlugo przyjezdzaja goscie, a ja ich tym niewypalem nie poczestuje. Nie chodzilo nawet o smak, ktory wcale taki najgorszy nie byl, ale o ich wyglad - na okladke magazynu kulinarnego to one sie nie nadawaly. Przeszukuje wiec szybko internet w poszukiwaniu czegos ladnego, szybkiego, smacznego. No i jest ! Stanelo na krajance - bo szybka, estetyczna, wszystkie skladniki sa.

Bazowalam na przepisie Dorotus, ale dostosowalam proporcje i sposob przygotowania do swojej blaszki i wlasnej wygody (zbyt gesty kajmak). Co nie zmeinia faktu ze krajanka wyszla pyszna - nie za slodka, sycaca ze wzgledu na platki owsiane i orzechy, lekko ciagnaca. Zniknela bardzo szybko :)


Spod :
250 g roztopionego masla
2 szklanki maki
2 szklanki platkow owsianych
lyzeczka sody oczyszczonej
szklanka brazowego cukru

Masa :
1 i 1/3 szklanki czekolady
1/2 szklanki orzechow wloskich
1/2 szklanki orzechow laskowych
1/2 szklanki migdalow
400 g masy kajmakowej


Make, platki owsiane, sode i cukier wymieszac w misce. Dodac roztopione maslo, wymieszac, podzielic na dwie czesci.
Jedna czescia wylepic dno formy (u mnie 25x25 cm) wylozonej papierem do pieczenia i piec 12 minut w 180°C.
W tym czasie posiekac orzechy i czekoade, wymieszac z kajmakiem (polecam wczesniej nieco go podgrzac, aby lepiej sie rozsmarowywal.
Powstala mase wylozyc na goracy spod. Wierzch posypac reszta owsianych okruchow.
Calosc piec jeszcze 20-25 minut w tej samej temperaturze.



Po wystudzeniu pokroic w kwadraty.













czwartek, 8 września 2011

Sto lat i jeden z najcudowniejszych prezentow .




Dzis swietowalam urodziny. Dzien jak dzien, oczywiscie milszy od innych, pelen zyczen, usmiechow :) Ale najwspanialsza niespodzianke mialam juz o 6.30 rano kiedy to w drzwiach mojego pokoju zastalam ukochanego W. z prezentem i wlasnorecznie zrobionym tortem, znanym nam z kwejk.pl (probowalam znalezc link, ale sie poddalam ;) ). To bylo najmilsze i najsmaczniejsze zaskoczenie tego dnia, kazdej dziewczynie/kobiecie zycze mezczyzny/chlopaka/meza/partnera, ktory bedzie Was zaskakiwal takimi wspanialosciami, nie tylko w urodziny :)

Pod poltorakilogramowa warstwa m&m'sow znalazlam czekoladowy biszkopt przelozony masa waniliowa (a jakaby inna mogla byc !), calosc otoczona moimi ulubionymi wafelkami WW ( przy okazji nawiaznie do inicjalow mojego lubego :) ) . Bardzo slodki, ale pyszny :)












sobota, 3 września 2011

Ciasto czekoladowo-serowe .



Kazdy doskonale zna sero-brownies. To polaczenie pysznego, czekoladowego brownies z sernikiem, ale jak kazdy wie, ta czekoladowa delicja jest ciężka, zwarta, gliniasta, a wszystko przez brak proszku do pieczenia. Co jednak jesli za takimi nie przepadamy, wolimy lekkie, sprezyste biszkopty, lub po prostu zostalo nam troche sera po pieczeniu sernika ? Wtedy proponuje zrobic to ciasto. Jest RE-WE-LA-CYJ-NE, jedno z ulubionych w moim domu.

Przepis od Agatyz minimalnymi poprawkami .


Masa serowa :
250 g twarogu sernikowego
60 g cukru
1 jajko

Ciasto :
180 g miekkiego masla
150 g cukru
3 lyzki kakao
3 jajka
120 g maki
1 i 1/2 lyzeczki proszku do pieczenia
1/4 lyzeczki soli
2 lyzki mleka

Ser ubic z cukrem, do uzyskania puszystej masy, dodac jajko i dobrze zmiksowac.

Na biala puszysta mse ubic maslo z cukrem. Nadal mieszajac, dodawac po jednym jajku. Wszystkie suche skladniki przesiac i wmieszac do maslanej masy. Na koniec dodac mleko i wymieszac.
Polowe ciasta czekoladowego wylac do wylozonej papierem formy (u mnie tortownica), na nia wylac mase serowa i reszte czekoladowej.
Patyczkiem lub czubkiem noza zrobic w ciescie zawijasy, aby w srodku powstal delikatny czarno-bialy wzor.
Piec ok. 50 minut w 150°C. Przed podaniem schlodzic w loodowce ( ale zaraz po upieczeniu tez jest genialne :) )












A na stole w kuchni juz czeka na mnie siedmio-kilogramowy, pomaranczowy potwor - czas na puree z dyni .


czwartek, 1 września 2011

Pyszny prezent czyli moje gofrowe poczatki .



Co prawda urodziny mam dopiero za tydzien, ale rodzinka juz sprawila mi prezent. Piekna, fioletowa gofrownica z wymiennymi wkladami do magdalenek i figurek z ciasta. Oczywiscie trzeba bylo owa nowosc ochrzcic, wiec robimy gofry ! Pyszne, lekkie, delikatnie chrupiace. Najlepsze z bita smietana :) A co najwazniejsze, przepis jest banalnie prosty do zapamietania. Polecam.


Skladniki (na ok. 8 gofrow) :
2 jajka
2 szklanki maki
2 szklanki mleka
2 lyzeczki cukru waniliowego (u mnie trzy)
2 lyzeczki proszku do pieczenia


Wszystkie skladniki polaczyc ze soba (ja roztrzepuje jajka ze szklanka mleka, dodaje szklanke maki z cukrem i proszkiem, a na koncu dolewam kolejna szklanke mleka i reszte maki).
Gofry piec w rozgrzanej gofrownicy, czas pieczenia dostosowujemy do mozliwosc swojego urzadzenia, moje ma 700W i zajmuje mu to jakies 10 minut.