Ciasto (na ok. 12 drozdzowek) :
80 g drobnego cukru
1 lyzeczka soli
70 g miekkiego masła
1 duze jajko, roztrzepane
450 g maki pszennej
80 g drobnego cukru
1 lyzeczka soli
70 g miekkiego masła
1 duze jajko, roztrzepane
450 g maki pszennej
2 lyzeczki suchych drozdzy (8 g) lub 16 g swiezych
1 i 1/8 szklanki mleka lub maslanki, o temperaturze pokojowej
Nadzienie :
200 g jagod (moga być mrozone / u mnie maliny i borowka amerykanska)
150 g serka smietankowego jak na serniki
2 lyzki miodu
2 - 3 lyzki cukru waniliowego
1 i 1/8 szklanki mleka lub maslanki, o temperaturze pokojowej
Nadzienie :
200 g jagod (moga być mrozone / u mnie maliny i borowka amerykanska)
150 g serka smietankowego jak na serniki
2 lyzki miodu
2 - 3 lyzki cukru waniliowego
Serek, miod i cukier waniiowy wymieszac, odstawic.
Wszystkie skladniki polaczyc w naczyniu (z drozdzami wczesniej zrobic zaczyn), wyrobic miekkie, elastyczne ciasto (moze sie lekko kleic). Oproszyc maka, odstawic przykryte lniana sciereczka w cieple miejsce do podwojenia objetosci, czyli okolo 1-1,5 godziny.
Po tym czasie ciasto wyjac, lekko wyrobic. Lekko podsypujac maka, rozwalkowac na prostokat o wymiarach ok. 30x35 cm. Powierzchnie posmarowac twarozkiem i obsypac owocami.
Calosc zwinac wzdluz krotszego boku i pokroic na 12 rownych czesci. Gotowe "slimaczki" ulozyc strona scieta do gory na blaszce wylozonej papierem do pieczenia w odleglosci ok. 1 cm od siebie. Ponownie odstawic do wyrosniecia na ok. 1 godzine.
Piec w temperaturze 190°C przez 20-30 minut, az buleczki sie zarumienia. Jeszcze cieple mozna polukrowac.
A tutaj szanowne lapsko mojego brata, ktory ucieka przed obiektywem, jak kot przed woda :)
PS A jutro . . . moze jakies placki ? Kto wie . . .
Śliczne Ci wyszły. Nabrałam ochotę na taką letnią słodycz :D
OdpowiedzUsuńAle ładne! Na zdjęciach sa takie ciepłe, domowe :)
OdpowiedzUsuńfajne, takie w sam raz na kilka kęsów :)
OdpowiedzUsuńbardzo, bardzo smakowite
OdpowiedzUsuń